sobota, 3 maja 2014

Część 5

Maciek wrócił z kawą, u siadł obok i podał mi jeden z kubków. Gdy tak siedzieliśmy wpadł do pokoju Tomek .
Tomek-Posłuchajcie, przed chwilą dzwoniła matka ofiary, prosiła abyście pilnie do niej przyjechali.
Ja- No dobra ale co się stało
Tomek - Nie wiem, powiedziała tylko że znalazła coś w rzeczach Dawida i że musicie szybko tam jechać.
Maciek- Tomek, no ale nie mówiła co znalazła.
Tomek- No właśnie nie tylko że macie szybko przyjechać .
Ja- Ok to jedziemy.
Wstaliśmy, odłożyliśmy kawę i ruszyliśmy w stronę korytarza, jednak zatrzymał nas Tomek.
Tomek- Słuchajcie mam już te adresy dać wam teraz ?
Maciek- Tak , dawaj .
Odebraliśmy adresy i ruszyliśmy do domu ofiary. Wsiedliśmy do samochodu. Sprawdziłam ulice na której mieszkali kumple ofiary.Po czym oznajmiłam Maćkowi że mieszkają dwa bloki dalej niż ofiara. On powiedział że po tym jak wyjdziemy od matki chłopaka to pojedziemy prosto do nich. Dojechaliśmy pod dom ofiary. Wysiedliśmy i zapukaliśmy do drzwi, nikt nie otworzył. Maciek spróbował jeszcze raz.Znów nic.Nacisną klamkę .Drzwi były otwarte.Weszliśmy do środka, kolejno sprawdziliśmy kuchnie, salon, sypialnie. Matka Dawida siedziała na łóżku w jego pokoju . Płakała i trzymała coś w ręku, podeszliśmy bliżej. W ręku kobieta trzymała broń.
Maciek- Z kąt pani to ma, proszę  nam to oddać .
M.Dawida- Ja...ja znalazłam to w jego rzeczach .
Ja- Proszę nam to dać
Kobieta oddała nam broń. Zabraliśmy ją do analizy.
M.Dawida-Ja nie wiedziałam że on ma broń.. Znalazłam ją przypadkiem gdy sprzątałam w jego pokoju.Była ukryta pod materacem.
Maciek- Zadzwonię po ekipę niech dokładnie sprawdzą rzeczy chłopaka.
Ja- Ok'ey
Maciek zadzwonił, za 15 minut przyjechali technicy, zaczęli zabezpieczać ślady.
Ja- Maciek jedziemy po tych dwóch ?
Maciek - Tak, Tomek dopilnuj tutaj wszystkiego, my jedziemy.
Tomek - Jasne
Wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do samochodu.Ruszyliśmy
Ja- To do którego pierwsze jedziemy do Jakuba Kuny, ksywa Byku czy do Wojtka Matuszaka ksywa Łosiu.
Maciek - Jedźmy pierwsze do Jakuba
Ja- Dobra, to tamta klatka skręć tu.
Zatrzymaliśmy się była już 22:30, przed klatką Byka siedziało trzech typków zaczęliśmy iść w ich stronę .
Maciek - Ej wy znacie byka i łosia ?
Jeden z chłopaków- Może znamy, a może nie znamy .
Ja- To znacie czy nie .
Drugi z chłopaków- Ja jestem byku a bo że co .
Maciek - A Łosiu to ty? (odwrócił się do trzeciego chłopaka )
Trzeci Chłopak- Taaa a bo co
Ja- A bo policja pojedziecie z nami.
Naraz wszystkich trzech chłopaków zaczęło uciekać, Maciek pobiegł za Łosiem ja za Bykiem. Złapaliśmy oby doszliśmy do auta.
Ja- W11 do 00 Zgłoś się
00-Zgłaszam się
Ja- Podeślij mi radiowóz na ulice Różaną 27, mamy dwóch zatrzymanych.
00- Dobra już wysyłam
Po około 10 minutach przyjechał radiowóz, zabrali chłopaków i pojechali na pomorską.
Maciek- Dobra Klaudia przesłuchamy ich jutro. Jest już późno na dziś wystarczy.
Ja- Masz racje
Maciek - Odwieźć cię do domu ?
Ja- A możesz .
Maciek - No to wsiadaj
Maciek podwiózł mnie pod dom, pożegnałam się i ruszyłam do domu.Mieszkałam z siostrą Lili Malik 28 lat . Lili czekała na mnie w kuchni zrobiła mi kawę i kolację. Ja opowiedziałam jak miną mi dzień w pracy potem poszłam spać. Jutro o 12 miałam być na komendzie.

czwartek, 1 maja 2014

Część 4

Marcin- No ale co chcecie wiedzieć ?
Ja- Nazwiska jego kumpli i namiary na nich.
Marcin-A co ja wróżka, nie znam tych kolesi, może trzy razy w życiu ich widziałem.
Maciek-I nic o nich nie wiesz tak ?
Marcin- Nie
Maciek-Tak jasne.
Marcin- Znam tylko ich ksywy.
Ja- No to dawaj na co czekasz
Marcin- Jeden to Łosiu a drugi Byku.
Ja- Aha
Maciek- Dobra a powiedz mi co robiłeś wczoraj koło 23.
Marcin- Byłem w klubie " Good Night "
Ja - Sprawdzimy to
Marcin- Ciesze się
Maciek - Nie ma z czego,  z kim on mógł się spotkać o tej porze.
Marcin- A co ja kurde jego niańka, nie wiem
Ja - Dobra, na razie jesteś wolny idź.
Marcin- Nara
Chłopak wyszedł zatrzaskując za sobą drzwi , wychowawczyni popatrzyła na nas niepewnym wzrokiem.My wstaliśmy, podziękowaliśmy i wyszliśmy. Wsiedliśmy do auta. I pojechaliśmy na komendę. Gdy dojechaliśmy poszliśmy prosto do biura . Siedziała tam para innych komisarzy.
Maciek- Hej Asia, cześć Seba
Seba - No hej to twoja nowa partnerka
Ja- Tak Klaudia Malik jestem miło mi
Asia- Joanna Czechowska mi również
Seba- Sebastian Wątroba Mi też miło cię poznać
Asia- Jak ci się u nas pracuje
Ja- No jak na pierwszy dzień to spoko :D
Seba - Siadaj
Usiadłam popatrzyłam na Maćka który trzymał jakieś akta w ręce .
Maciek- Masz to te akta co chciałeś tego gościa co go poszukujecie Jarosa .
Seba- Oooo Wielkie dzięki
Asia - Dużo ma na koncie jak na 28 lat. Pobicie ze skutkiem śmiertelnym, posiadanie narkotyków, Haracz i Kradzieże.
Maciek - A za co go teraz poszukujecie ?
Seba - Jest podejrzany o Pobicie
Asia- No a wy czym się teraz zajmujecie ?
Ja-  W parku miejskim znaleziono ciało chłopaka .
Seba - Może to też Jaros go zabił .
Maciek - Hehe wiesz na razie wiemy że miał dwóch kolegów dość nieciekawe typy Byku i Łosiu
Asia - Kojarzę tych typów, zgarnęliśmy ich podczas bójki kibiców .Jakieś dwa tygodnie temu.
Ja - Pójdę do Tomka żeby podał mi ich adresy.
Wyszłam z pokoju,  i poszłam do Tomka
Ja- Tomek czy możesz mi sprawdzić gdzie mieszkają goście o ksywie Byku i Łosiu?
Tomek- Nie ma sprawy
Ja- Ok dzięki to daj mi znać jak będziesz wiedział ok ?
Tomek - Ok
Wróciłam do pokoju .
Maciek -  I co wiesz już coś
Ja- Tomek da nam znać jak będzie coś wiedział.
Seba - Asia to co my się zbieramy, mamy umówione spotkanie z informatorem
Asia- Ok to pa
Ja- Pa pa
Maciek -  A my co teraz robimy
Ja - Nw chyba czekamy na informacje
Maciek - To ja zrobię kawy,jaką pijesz
Ja- Rozpuszczalną z mlekiem
Maciek - Hehe spoko
Maciek poszedł zrobić kawe

Maciek

Maciek

Maciej Dębosz

Maciej Dębosz